U  dzieci funkcjonuje ośrodek w mózgu odpowiedzialny za odczuwanie sytości i głodu, który przekazuje informacje na temat tego, kiedy dziecko potrzebuje jeść, tak więc dziecko głodne będzie jadło bądź zasygnalizuje, że chce jeść.

Każde dziecko ma własne tempo przemiany materii dlatego maluch, u którego rozwój przebiega prawidłowo, będzie naturalnie regulował sobie ilość spożywanych posiłków, co oznacza że niekoniecznie dziecko, które je mniej niż jego kuzyn w tym samym wieku ma jakiekolwiek niedobory.

Świadome jedzenie

Ważne jest unikanie karmienia dzieci w wieku przedszkolnym szczególnie podawania pokarmu do buzi dziecku bez jego udziału (np. karmienie łyżeczką) z tego względu, że dla prawidłowego rozwoju układu pokarmowego dziecka (m.in. prawidłowego wydzielania enzymów trawiennych) bardzo ważne jest, aby czynność jedzenia odbywała się z udziałem pełnej świadomości. Dlatego szczególnie niewskazane jest podawanie dziecku jedzenia np. gdy ogląda bajkę, bawi się itp. Reakcją u dziecka, które jest karmione może być np. niechęć do jedzenia niektórych produktów jak również występowanie takich dolegliwości jak mdłości, odbijanie, czkawka itd. Poza tym samodzielne jedzenie rozwija u dziecka poczucie samodzielności oraz sprawczości.

uśmiechnięte dziecko zainteresowane jedzeniem

Bardzo ważne jest pokazanie dziecku, że JEDZENIE JEST NATURALNĄ CZYNNOŚCIĄ poprzez swój przykład. Można zwyczajnie w obecności dziecka powiedzieć, że jest się głodnym i pokazać, że w związku z tym się je. Można też dawać dziecku dobry przykład sposobem, w jaki spożywa się posiłki np. z talerzykiem. To zalecenie szczególnie dotyczy rodzica, który oczekuje od dziecka, żeby jadło np. przy stole w kuchni, a sam robi to przed telewizorem. Dla niektórych dzieci może okazać się pomocne wspólne spożywanie posiłku z bliskimi, kiedy można porozmawiać o tym, co kto robił  w czasie dnia. Poza tym takie doświadczenia sprzyjają pokazywaniu dziecku, że jest ważne dla rodziców, budowaniu z nim więzi, a jedzenie staje się dla dziecka czynnością miłą w gronie bliskich osób, a nie czymś co trzeba robić w samotności oraz pokazuje mu, że posiłki stanowią część planu dnia. 

Bardzo ważne jest unikanie rozmawiania nt naszej oceny tego, że dziecko mało je, nie zjadło czegoś dzisiaj czy wczoraj itp. W obecności innych osób można jedynie dziecko pochwalić, że np. dziecko wspólnie przygotowało z nami sałatkę a potem ją zjedliśmy itp. Jednak róbmy to naturalnie tak jak opowiadamy, że w czasie nieobecności np. mamy czy taty dziecko np. bawiło się w to i tamto, a potem razem posprzątaliśmy. Po pierwsze nie możemy mówić przy innych osobach  w obecności dziecka, o tym z czym sobie nie radzi i czego nie potrafi w naszej ocenie, bo jest to nie dość, że stresujące i zawstydzające to może nawet zachciewać jego poczucie bezpieczeństwa i poczucie własnej wartości. Poza tym może być tak, że to czemu poświęcamy uwagę, dziecko będzie powtarzać w przyszłości. Jest to nieświadomy mechanizm psychologiczny. Dlatego rozmawiając o wszelkich problemach, które w naszej ocenie ma dziecko  możemy go uczyć, że uwaga wszystkich w domu skupia się na nim, kiedy nie je. Dziecko widzi faktycznie, że wszyscy wtedy się nim interesują, a chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że dziecku zależy na uwadze osób dla niego najbliższych i w ten sposób nieświadomie możemy dziecko wzmacniać w trudnościach, które oczekujemy, żeby zniknęły. Wniosek z tego jest również taki, że warto chwalić dziecko za to wszystko co chcielibyśmy, żeby maluch robił. Nasza uwaga i uznanie będzie dla dziecka nagrodą motywującą go do powtarzania czynności będącej w centrum uwagi ważnych dla niego osób.

W przypadku wizyty u lekarzy z psychologicznego punktu widzenia najlepsze dla dziecka byłoby po zbadaniu dziecka przez lekarza, aby jedno z rodziców wyszło z gabinetu lekarskiego, a drugie zostało i przekazało wszystkie informacje potrzebne lekarzowi dotyczące ewentualnych problemów z przyjmowaniem przez dziecko  pokarmów czy piciem płynów. Kolejność oczywiście badanie – rozmowa, rozmowa- badanie może być odwrotna, chodzi o to, żeby dziecko po prostu nie było obecne przy rozmowie, a przez to uniknęło nieświadomego wzmacniania przez osoby dorosłe problemu z jedzeniem. Te same zalecenia dotyczą wszelkich problemów dziecka związanych z wyróżnianiem się.

Jeśli jednak nadal uważasz, że dziecko ma trudności z jedzeniem warto zastanowić się:

  • Czy można dziecko włączyć do pomocy w przygotowywaniu niektórych posiłków? Można wtedy zachęcić je np. do próbowania, żeby oceniło czy już danie jest gotowe albo wprowadzać nowe smaki dotąd dziecku nieznane. Można wspólnie wydrukować przepis z Internetu, szukać składników a potem wspólnie przygotować. Pomysłów może być wiele, jednak ważne, że jeśli decydujesz się na taki krok pamiętać, żeby całość miała konwencje zabawy więc warto wziąć pod uwagę, że może to potrwać dużo dłużej niż zwykle, gdy sami gotujemy.
  • Czy dziecko może mieć inne preferencje smakowe?  Dzieci tak samo jak dorośli mogą się lubić jakiś pokarmów, bo przecież nie każde dziecko lubi pierogi
  • Czy dziecko może podjadać między posiłkami np ciasteczka ? U dziecka np. zjedzenie batonika, czy czekolady między posiłkami może skutkować tym, że nie będzie chciał zjeść obiadu ponieważ po spożyciu pokarmów bogatych w cukry proste wzrasta szybko poziom glukozy we krwi co skutkuje tym, że dziecko nie odczuwa głodu.
  • Czy dziecko może nie być głodne wieczorem, bo już w posiłkach w przedszkolu zrealizowało swoje dobowe zapotrzebowanie kaloryczne? Dzieci podobnie jak dorośli mogą nie chcieć jeść na noc albo wręcz przeciwnie mogą nie lubić jeść śniadań z samego rana, a pierwszy posiłek spożywać dopiero później. Warto poobserwować swoje dziecko pod tym kątem, żeby poznać jego preferencje.
  • Czy może wato zmniejszyć porcję w posiłku? Niestety są dzieci, których talerz zupy czy kopa ziemniaków na drugie danie może zniechęcić do jedzenia. My myślimy sobie, że może zje chociaż połowę, albo że dzióbnie parę razy, a co nie chce to przecież zostawi. Tymczasem dziecko postawiona przed nim ilość jedzenia może zniechęcić. Są dzieci, których zmniejszenie porcji o połowę czy nawet 2/3 może zmotywować do jedzenia. Nie dość, że zjedzą to co było na talerzyku to jeszcze będą dumne, że nic nie zostało. A my zawsze możemy dać mu dokładkę, jak będzie chciało.
  • Czy przydałoby się urozmaicić jadłospis dziecka? Chodzi tutaj o unikanie powtarzalności z dnia na dzień i zachęcenie do próbowania nowych rzeczy. Niektóre dzieci mogą w ten sposób odkryć rzeczy, które mogą później zostać na stałe włączone do ich jadłospisu.
Tata i dwoje dzieci spożywa posiłek przy stole
jedzenie w rondelku pełne kolorów
  • Czy można do niektórych zestawów wprowadzić więcej kolorów? Dla niektórych dzieci ładne jedzenie jest ciekawe i są przez to bardziej chętne do jedzenia. Pomidor posypany szczypiorkiem, jajecznica z drobinkami koperku, kanapki z pomidorkiem i avokado, sałatka z warzyw (pomarańczowa marchewka, czerwona papryka, żółta kukurydza, fioletowa fasola, zielony groszek). Niektóre dzieci ładne kolory na talerzu mogą zachęcić do jedzenia.
  • Czy możesz pozwolić czasem dziecku wybrać to, co chciałoby zjeść? Możliwość określenia preferencji dla dziecka w wieku przedszkolnym zalecam z dwóch maksymalnie z trzech, czyli dajemy dziecku alternatywę „Czy chcesz na śniadanie kanapkę z masełkiem twarożkiem i szczypiorkiem czy wolisz z masełkiem i dżemem?
  • Czy możesz nie dawać dziecku tego, czego nie lubi jeść? Jeśli nie chce jeść mięsa, nie zmuszaj go. W sytuacji, w której inni domownicy jedzą mięso, kotleta itp. staraj się aby na talerzu dziecka znalazło się coś innego po prostu np. jajko czy ryba. Sprawdź może okazać się, że dziecko, które nie chce kotleta zje z ziemniaczkami i surówką jajko sadzone. To tylko wydaje się dziwne, bo jesteśmy nauczeni inaczej. Chodzi o znalezienia zamiennika, dlatego produktu którego dziecko nie lubi jeść. Nie ma złotej recepty, dlatego warto szukać metodą prób i błędów, co mogłoby to być.
  • Czy możesz zaprzestać prób dodawania tego czego nie lubi dziecko np. w zmiksowanej formie, czy gdzieś przykryte pod sałatką? Niestety dzieci orientują się łatwo w takich sposobach po prostu po smaku, a to może zniechęcać je do jedzenia szczególnie tego co do tej pory lubiło przez to, że skojarzy to ze smakiem tego czego nie lubi, a co zostało mu podane np. z jego ulubioną zupą pomidorową.
  • Czy możesz unikać podawania picia przed posiłkiem i w jego trakcie? Gdy dziecko będzie piło po posiłku może zjeść więcej, bo żołądek nie będzie wypełniony płynami. Dla niektórych dzieci nie zrobi to większej różnicy w ilości przyjmowanego pokarmu, ale warto to sprawdzić.  
  • Czy możesz pozwolić, żeby dziecko nie jadło wszystkiego naraz, zwłaszcza jeśli widzisz że dziecko ma skłonność do podjadania między posiłkami? Drugie śniadanie można czasem zjeść na spacerze, zupę przed wyjściem na plac zabaw, a drugie danie po powrocie do domu. Ważne, żeby obserwować swoje dziecko również pod tym kątem  i wyciągać wnioski.  

Przyjmowanie pokarmu przez dzieci w czasie choroby- Zalecenia

  • Choroba jest dla dziecka sytuacją stresującą. Dziecko nie dość, że czuje się źle, bo nie może bawić się z innymi dziećmi i robić wielu różnych rzeczy, które lubi to czuje się po prostu słabo fizycznie i na domiar złego może doświadczać różnych dolegliwości bólowych itp., a w stresie wielu osób trafi apetyt i przez to ogranicza spożywania pokarmów, a dodatkowo niektóre dolegliwości mogą utrudniać przełykanie pokarmu.
  • Podczas choroby organizm funkcjonuje inaczej z tego względu, że szereg sił organizm mobilizuje do walki z infekcją i wydatkowanie energii na trawienie może zostać przez organizm automatycznie regulowane zwłaszcza podczas wysokiej gorączki, może zmniejszyć się ilość wydzielanych enzymów trawiennych, co może skutkować po prostu brakiem apetytu. W sytuacji, kiedy podawany jest antybiotyk dodatkowo organizm może być jeszcze bardziej osłabiony.
  • Ważne po zakończeniu leczenia antybiotykami jest to, aby pamiętać o podawaniu dziecku probiotyków nawet przez okres 3-4 tygodni, po to żeby odbudować florę bakteryjną w organizmie.
  • Ważne jest w okresie antybiotykoterapii oraz w okresie podawania probiotyku po antybiotykoterapii ograniczenie u dziecka spożywania cukrów prostych (słodycze, soczki), ze względu na potrzebę zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia u dziecka po stosowaniu antybiotykoterapii  przerostu candidy w układzie pokarmowym w przyszłości.

Zaznacza się, że powyżej opisane  zalecenia dotyczą dzieci, których więź z rodzicami rozwija się prawidłowo, a rozwój psychoruchowy mieści się w  normie wiekowej.

Jeśli chodzi o kwestię zaburzeń odżywiania u młodzieży to temat opisany jest w artykule z 29 kwietnia 2017r.

Autor: Psycholog – Daria Witosińska

Publikacja chroniona jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i powielanie bez zgody autora zabronione.